AdobeStock_199345228_trsized-1-odhatdchuotjow5bi9p822kgpz35myvukzns2culle

Nowa Zelandia: czy zalegalizuje konopie w listopadzie?

Rząd Nowej Zelandii wydał ostateczny projekt ustawy federalnej o legalizacji marihuany. Głosujący w kraju zdecydują, czy nowe przepisy wejdą w życie podczas wyborów krajowych w listopadzie.

„Od dawna opowiadamy się za wiążącym referendum, którego ustawodawstwo określa jasne ramy prawne oparte na dowodach. W ten sposób unikamy sytuacji typu Brexit zastanawiając się, co po fakcie znaczy „tak”, i odciąć szarą panikę moralną od debaty.” napisał na swoim Twitterze Chloe Swarbrick, członek Partii Zielonych.

Legalizacja konopi, dla Swarbrick nie będzie polegała jedynie na stworzeniu nowej branży, która przyniesie milionowe zyski, ale również ma za zadanie przywrócić sprawiedliwość społeczną po wielu latach egzekwowania surowego prawa dotyczącego konopi.

„Znaczna część z nas [w Parlamencie] osobiście przyznała się do łamania prawa i spożywania nielegalnych narkotyków. A teraz kierujemy tym prawem, które karze ludzi, którzy popełniają dokładnie to samo zachowanie” napisała na Twitterze w 2018 roku.

Nowozelandzki projekt legalizacji ma podobną formę do tego wprowadzonego w Kanadzie, choć istnieją pewne istotne różnice. Jeśli stanie się on obowiązującym prawem, obywatele będą mogli kupić suszone lub świeże pąki i nasiona, gdy tylko otworzą się pierwsze firmy. W przeciwieństwie do Kanady, to prywatne przedsiębiorstwa będą kontrolować przemysł, a nie rząd. Ale podobnie jak Kanada, jadalne formy marihuany na początku nie będą dostępne. Nadające się do picia formy konopi pozostaną zakazane na mocy prawa federalnego.

Minimalny wiek umożliwiający zakup konopi wynosi 20 lat, a dorośli mogą kupować tylko 14 gramów suszu, 14 nasion lub 3,5 gramów koncentratów dziennie. Dorośli mogą również wyhodować do dwóch roślin lub łącznie cztery rośliny w gospodarstwie domowym. Osoby poniżej 20 roku życia przyłapane na marihuanie nie będą podlegały ściganiu karnemu, choć prawdopodobnie będą podlegały sankcjom cywilnym.

Prognozowane zyski z branży konopnej dla rządu w Nowej Zelandii wydają się intratne, lecz tak naprawdę kraj zyska głównie dzięki zaprzestaniu egzekwowania dotychczasowych przepisów. Szacuje się, że rocznie wydawał ponad 1,2 miliarda dolarów rocznie na „ściganie” i karanie użytkowników konopi.

Obecnie marihuana jest nielegalna w Nowej Zelandii w jakimkolwiek celu. Najnowsze przepisy zezwalają nieuleczalnie chorym pacjentom na dostęp do marihuany medycznej, lecz tylko w celu obrony w sądzie, a nie dlatego, że obywatele mają dostęp do legalnego programu medycznej marihuany.

podziel się wpisem:

kategorie wpisów

facebook

social media

umów konsultację

Aby poznać szczegóły naszej oferty umów się na konsultację z naszym specjalistą!